Po dosyć długiej nieobecności zapraszam na krótką historię lisa.
Piątek, 12 VIII 2011, wschód słońca na Wielkiej Raczy ok 5.30… Pojawił się rudy maluszek
Spacerując zauważył kota, który czaił się na niego w trawie…
W przekonaniu (tak sądzę), że sytuacja opanowana do kota zbliżał się i zbliżał…
Kot swego terenu jednak strzeże i lisowi przedrzeć się nie udało… 😉
Zobacz naszą galerię fotografii : www.magiaobrazu.com
Zobacz naszą galerię fotografii : www.magiaobrazu.com
Skontaktuj się z nami:
* poprzez formularz kontaktowy – https://www.magiaobrazu.com/kontakt/
* pod numerem telefonu: 608712019 / 662019661
* pisząc na maila: jacekanna@gmail.com
Dołącz do nas na facebooku: www.facebook.com/magiaobrazu
Jesteśmy również na Pinterest!
EbruNiesamowite zdjęcia, uchwyciłaś piękno natury 🙂 A lis dodatkowo jest uroczy.